top of page
  • Zdjęcie autoraemocjamimalowane

Sesja poślubna przy zachodzie słońca.

Jak dla nas to tytuł powinien brzmieć Sesja poślubna, TYLKO przy zachodzie słońca.


Kiedy pierwszy raz na sesję poślubną wybraliśmy się w już późno popołudniowych godzinach, bliżej wczesno wieczornych, zastanawialiśmy się czy czas potrzebny na sesję i ilość światła będą wystarczające. Parę ładnych lat później, mając dziesiątki sesji z parami przy zachodzie słońca już za nami, wiemy, że gdy tylko to możliwe to proponujemy właśnie ten czas. Kochamy to światło i ten klimat zachodzącego słońca.

A co do czasu, to poniżej parę z wielu kadrów, w pełnym zaufaniu pary, gdzie cała sesja plenerowa trwała 20 min. Nie jest to standard, ale w tym przypadku tak wyszło i uważamy że wyszło całkiem dobrze :D





Jeszcze parę słów o kwestiach technicznych, ale i plusach sesji przy zachodzie słońca. Przede wszystkim to sesję zaczynamy 30 minut do godziny przed złotą godziną, daje nam to wystarczającą ilość czasu na wdrożenie się w miejsce i rozluźnienie przed aparatem. Dodatkowo te kadry zazwyczaj też już wychodzą dobrze, ponieważ słonko jest coraz niżej i daje nam coraz więcej miękkiego światła.




Zazwyczaj w miejscach gdzie jesteśmy, pod wieczór zaczyna się już robić luźniej, mamy więcej miejsca i odwagi do dynamiczniejszych kadrów. Czasem fajnie poskakać w górach czy lesie. No i jeśli chodzi o środek lata to zdecydowanie temperatura jest już łagodniejsza, zdecydowanie gdy ma się na sobie garnitur.




Pamiętajmy jednak że zachód słońca zachodowi nie jest równy i aby wszystko wyszło ładnie i pięknie, najlepiej aby nić nam pod koniec tego słonka nie zakryło. Pogoda w tym przypadku odgrywa znaczną rolę. Nie zawsze jest też czas lub po prostu pora roku, aby wyskoczyć na takie zdjęcia, dlatego sprawdźcie poniżej dlaczego równie jak zachody słońca kochamy również plenery leśne.

Dlaczego plener leśny będzie prawię zawsze idealnym wyborem.

1 wyświetlenie0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page